ENG: I'm a little bit ill recently and it causes that I'm getting more and more lazy. What is worse I decided to take pictures, not without being under pressure of my best friend Serwus. Eventually I'm typing this post on the computer sitting with my scarf on and praying for my throat to stop paining. Today my outfit really brings out the colour. I wrote about this coat ages ago but apparently my camera didn't like it. I changed all the parameters and my coat was still bloody red. I had to use all my photoshop powers to change the colour to look more like a real one. Did it go well? It's hard to say but at all it's better now than in pure red. I'm really proud of my ring too, especially that it was laying near the cash desk, the last one and with the discount, so I couldn't resist long. Previously I wanted to put all the photos in one post, but I decided that without a coat it's a different outfit, so wait for the next one :) //
Trochę ostatnio choruję i przez to popadam w coraz to większe lenistwo. Na domiar złego postanowiłam zrobić dziś zdjęcia, nie bez nacisków przyjaciółki Serwusa :)). Ostatecznie siędzę przed komputerem z szalikiem na szyi modląc się, aby ból gardła przeszedł do jutra. Dziś z mocnym akcentem kolorystycznym. O tym płaszczu pisałam wam już wieki temu, ale najwyraźniej aparat go nie lubi i mimo, że nastawiałam balans bieli najdokładniej jak potrafię płaszcz wychodził czerwony. Musiałam, więc użyć wszystkich swoich mocy i wspólnie z photoshopem nadać mu kolor mniej więcej odpowiadający rzeczywistości. Czy wyszło? Trudno powiedzieć, na pewno lepsze to niż krwista czerwień. Parę miesięcy temu poddałam się i zdjęcia zachowałam dla siebie, no ale jak można chować go dla siebie cały czas? Z pierścionka również jestem strasznie dumna, leżał samotny, ostatni, tuż przy kasie i zważając na promocję 2-ga rzecz za pół ceny, nie mogłam mu się oprzeć :)). Początkowo chciałam zamieścić wszystkie zdjęcia w jednym poście, ale uznałam, że po zdjęciu płaszcza to tak naprawdę inna stylizacja, dlatego czekajcie cierpliwie na drugą odsłonę
Coat / Płaszcz - River Island %
Tights / Rajstopy - House of Holland
Shirt / Bluzka - River Island
Ring / pierścionek - River Island %
Shoes / Buty - TkMaxx
Scarf / Komin - My aunt did it // Ciocia wydziergała
bracelet / bransoletka - gift / prezent z komunii :))
PS: Jako, że często sprawdzam statystyki bloga, a wyświetlają się tam słowa kluczowe jakie wpisujecie w google. Jedno szczególnie mnie rozbawiło: "Kaziuta blog wzrost" :)). Mierzę 172 cm, czyli nie należę do szczególnie wysokich dziewczyn. Pozdrawiam :))
PS2: Nie mogę się napatrzeć jak okropnie wyglądają moje dłonie od zimna i żadne kremy nie chcą pomóc. Mój brat ma zawsze ten sam problem. Jak ja nie lubię zimy!
36 komentarze:
fenomenalny set :))
ślicznie dziękuję :))
genialny płaszcz ! Rajstopy świetne ;)
ładny outfit
swietny płaszczyk;)
piękny płaszcz <3
przepiękny płaszcz ;) cała reszta również !
pięknie! ♥
płaszczyk i rajstopy są cudowne!
jaki piękny róż:) a rajstopki odważne:)
Stylizacja z płaszcze wygląda świetnie ;-)
prześwietnie !! najlepsze rajty <33
Oj muszę przyznać, że odważne pierwsze w nich wyjście to było nie lada wyzwanie ;p
świetny blog.poobserwujemy się?
cudownie Ci w tym różu :)
piękny róż, genialne rajstopy, całość świetna :)
z kremów do rąk polecam Neutrogenę skoncentrowaną i Nivea SOS, mi pomogły
mój blog - tattwa
bardzo fajne kolory
genialny zestaw, a pierścionek z chęcią sama bym przygarnęła <3
Właśnie sama używałam neutrogeny, ale gdzieś mi się ostatnio zapodziała, a już wyglądały znacznie lepiej ;<
Różowe mi się nie podoba, cała reszta bardzo się podoba.
Z tym wzrostem to nie czaruj. 172 cm dla dziewczyny to wzrost wysoki. Sama mam 166 i nie jestem szczególnie niska wśród ludzi na ulicy.
jak dla mnie idealnie:)
kocham ten kolor! i rajty!!! <3
cudnie wyglądasz :)
pozdr,
www.fashionswing.blogspot.com
Hmm nie uważam, ze należę do niskich dziewczyn, ale również nie przypisałabym się do tych wysokich ;). Znam wiele takich, które są znacznie wyższe niż ja.
Ach, zachwyciłam się. Świetny set. Pierścionek uroczy.
też bym chciała mieć taki wzrost! niestety mam 4 cm więcej;(
polecam krem neutrogena, mi nigdy żadne kremy nie pomagały, az znalazłam ten. :)
pozdrawiam
Anonimowy: 176 piękny wzrost! Ja właśnie chciałabym być wyższa. Moja przyjaciólka mierzy tyle co Ty i chodzi na wysokich obcasach i wygląda to zjawiskowo <3. Pomyśl, że większość modelek jest znacznie wyższa :)) Taki wzrost to atut.
Dziś zaczęłam znowu używać neutrogeny i widzę poprawę :))
Cudny płaszcz, ładnie Ci w tym różu.
A co do wzrostu, ja mam 173cm i często czuję się bardzo wysoka:) Z tym, że prawie zawsze mam obcasy ok10cm lub więcej. Lubię swój wzrost, jest optymalny.
wow świetnie, rajstoooopy!<3
http://memugaa.blogspot.com/
Zazdroszczę Ci strasznie tych rajstop! :)
Bardzo fajnie :)
pozdrawiam serdecznie.
http://onemoreprice.blogspot.com/
aż miło popatrzeć! genialny kolor płaszcza, świetne po prostu świetne rajstopy
Zostałaś przeze mnie wyróżniona w blogowej zabawie. :)
Szczegóły tutaj:
http://secretsofrabbithole.blogspot.com/2011/03/caramel-dreams.html
Pozdrawiam.
Ja mam 175cm i uwielbiam swój wzrost i uwielbiam chodzić w butach na obcasie; co z tego, że jestem wyższa niż większość społeczeństwa ;DD
co do detu to jak zawsze zachwycasz!
pozdr S.
S no wzrostu Ci zazdroszczę i bardzo dobrze, że nosisz wysokie obcasy mi się to zawsze podoba :DD
Dziękuję wszystkim
świetny ten płaszcz
w ogóle całość bardzo mi się podoba.
(też mam 172 ;)
Świetny zestaw! najbardziej mi się podoba płaszczyk i rajstopy :) bardzo ładnie Ci w różowym
Piękny płaszczyk !
Prześlij komentarz